trzymam pod łóżkiem
koszyczek marzeń
te spełnione wylatują
jak małe pisklaki
gdy troszkę podrosną
i myślą że o nich nie pamiętam;-)
pozostałe
odkurzam od czasu do czasu
ale staram się nie za często
bo zbytnio się wtedy roztkliwiam
a wilgoć im za bardzo nie służy
czwartek, 28 kwietnia 2011
poniedziałek, 25 kwietnia 2011
...
szukałam Cię na krańcu świata
w szeleście liści w opuszczonych zatoczkach
w gwarze ludzi w centrum miasta
przemierzałam lasy i pustynie
sprawdzałam czy Cię nie ma w cichych przystaniach
i zatłoczonych schroniskach
oglądałam szczyty i pagórki
a nawet olbrzymie liście łopianu
a byłeś....
w szeleście liści w opuszczonych zatoczkach
w gwarze ludzi w centrum miasta
przemierzałam lasy i pustynie
sprawdzałam czy Cię nie ma w cichych przystaniach
i zatłoczonych schroniskach
oglądałam szczyty i pagórki
a nawet olbrzymie liście łopianu
a byłeś....
Subskrybuj:
Posty (Atom)