sobota, 12 grudnia 2009

o pisaniu, uczeniu i metodologii....

pamiętam, jak ktoś kiedyś powiedział
że w planowaniu lekcji najważniejsza jest wewnętrzna logika
mogą być tysiące ćwiczeń na prawidłową odmianę czasownika 'mieć'
więc dlaczego wybieram właśnie ten?
dlaczego tutaj?

albo inaczej - co to ćwiczenie da uczniom w tym momencie?
obudzi ich?
uśpi?
sprawi, że poczują się jak...?

zaczynam rozumieć, że w pisaniu jest trochę podobnie
z tysiąca zdarzeń wybieram właśnie to
opisuję dokładnie nie szczędząc kropek drukarskiego atramentu
dlaczego to?

bo wygodniej?
bo książka akurat była dostępna?
bo brakuje odpowiedniej liczby stronniczek do ideału?

ah...
postaraj się bardziej...

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

po latach po latach
nabiera się wprawy w zauważaniu wewnętrznej logiki ex post
w tym co sie napisało i teraz pisze się podsumowanie.
A może to jest : dorabianie logiki..?
*

Meaghan pisze...

podsumowanie można napisać, o tym co się napisało, i co się chciało, można też tam łacnie zamaskować wszelkie niedostatki wewnętrznej logiki...:)

(KK) pisze...

A czytelnik i tak zrozumie z tego głównie to, co w nim samym siedzi ;)

Meaghan pisze...

no w rzeczy samej, w rzeczy samej:))) buziak!