jestem podglądaczem
nieproszonym gościem
zaglądającym ukradkiem przez firanki
łakomiąc się na fragmenty ludzkiego życia
podsłuchiwaczem cudzych rozmów
i czytelnikiem cudzych gazet
internet czyni mój zawód o wiele prostszym
ileż tu historii
zdjęć maili i blogów
okazuje się nagle że jesteśmy narodem ekshibicjonistów
dla mnie to raj
nie wiem jak to się dzieje
ale tak w prezencie dostaje wgląd w ludzkie dusze
fragmentaryczny co prawda
ale czyż nie tak jest zawsze?
zdjęcia z sylwestrów, wakacji, ślubów i wesel
dostępne za kliknięciem
bez odcisków palców
w białych rękawiczkach
zdjęta chwilowymi wyrzutami sumienia
lojalnie ostrzegam
istnieję
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz