środa, 26 marca 2008

manifesto;-)

manifesto ślizgania...

na fali tego, że każdemu wolno być innym
chciałam wygłosić manifest
manifest ślizgania

tak tak wiem
ślizganie
nie budzi zaufania i pozytywnych uczuć
nie brzmi rozsądnie
tak, prześlizgnął się przez życie
mówią

no i wiem
pewnie nie każdemu wolno
nie każdego stać
nie każdy tak sobie może

biorę to na siebie
tak czuję się uprzywilejowana
choć płacę za swoje wybory
to jednak
nie będę udawać że nie wiem o co chodzi

i po tym nieco już przydługawym wstępie
chciałabym powiedzieć tak po prostu
że chcę się poślizgać
przynajmniej jeszcze jakiś czas
jeśli nie przez całe życie

podotykać
pozachwycać się
w sposób cudownie niezobowiązujący
a przynajmniej nie pozwalający dookreślić
robić pięć tysięcy rzeczy naraz
i zachowywać apetyt na więcej
biegać
spóźniać się
pędzić pod wiatr w śmiesznej czapce
i tylko od czasu do czasu udawać dorosłą

maggie

ps. tak już na marginesie
jestem gotowa ponieść wszelkie konsekwencje
łącznie (choć oczywiście wolałabym tego uniknąć)
z niespełnieniem marzeń

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

:-* Sis