poniedziałek, 17 marca 2008

tak wiele...

tak wiele się mówi o komunikacji
o spotykaniu o poświęcaniu dla siebie czasu
o rozmowie

ale podczas tej rozmowy
ludzie nie rozmawiają tak zwyczajnie
tylko
narzucają innym swój punkt widzenia
poprawiają sobie samopoczucie porównując się do jednych
wpadają w czarną rozpacz porównując się do drugich
ośmieszają innych żeby polepszyć sobie nastrój
wkręcają innych w poczucie winy
ganią krytykują złoszczą

mówić dalej?

jeszcze tylko
jacy ludzie?
przecież ja

Brak komentarzy: